Zakupiłam kilka takich deseczek, tanich jak barszcz. Później przeszukałam Internet i okazało się, że inspiracji jest wiele. A myślałam, że wymyśliłam oryginalną ozdobę ;)
Zaczęłam od deseczek z kotami ;) Już tak mam, że koty na pierwszym miejscu. Rudy kot trafił na aukcję charytatywną na rzecz Przytuliska w Gliwicach. Deseczka pomalowana na biało, z lekkim różowym akcentem, dodatkowo została ozdobiona lawendą.
Druga deseczka z kwiatowym kotem z dodatkiem niebieskiego. Deseczki nie są duże, bo ich wymiary to 25 cm na 10 cm.
Kocie dodatki w domu jak najbardziej wskazane.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły,rudaski są przeurocze,jeden taki chyba jakiegoś sąsiada odwiedza nas nieśmiało,straszny z niego słodziak.
Serdeczności zostawiam dla Ciebie Elu :)