Mój ulubiony motyw serwetkowy to ten kot. Zawsze sobie obiecuję, że kiedyś zrobię sobie z nim tabliczkę ;)
Te koty też uwielbiam. Będą także na bombce ;)
Na razie tyle, ale ciągle tworzę, więc mam nadzieję, że blog troszkę odżyje. Przeglądając stare posty zatęskniłam bardzo za tworzeniem biżuterii.... Dawno nie trzymałam szydełka w dłoni..... Ale ostatnio i z czasem kiepsko i mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa jeśli chodzi o siedzenie w pochylonej pozycji....
Nie mogłam sobie odmówić motywu świątecznego ;)
Nie mogłam sobie odmówić motywu świątecznego ;)
Piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)