czwartek, 13 czerwca 2013

naszyjnik z druzą

Długi naszyjnik w kolorze zgaszonego metalicznnego granatu, czyli toho cosmos. Najpierw pojawiła się druza, a dopiero do niej dobierałam kolor koralików. Lubię jak się błyszczy, więc druza jest w moim guście ;)

Długo zastanawiałam się jak ową druzę przymocować do naszyjnika, w takich chwilach wychodzi brak pewnych umiejętności ;) Postanowiłam zaryzykować i pierwszy raz w życiu zrobiłam koralikową krawatkę.

 
 
Do naszyjnika została zrobiona bransoletka, identycznej grubości. Razem stanowią fajny komplet.
 
 
 
Dla zainteresowanych detale:
 





2 komentarze:

  1. Śliczne :)) zapraszam do mnie na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny komplet. :)
    Od razu wpadł mi w oko i nie może wylecieć. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń