sobota, 7 maja 2016

kolejne podejście do szkła weneckiego

Poprzednie szkło weneckie jakoś nie przypasowało mi do gustu. Zostało przekazane na charytatywny bazarek na rzecz kotków, a u mnie zrobiło się wolne miejsce na kolejny eksperyment ze szkłem weneckim :D

Tym razem zakupiłam wisior w kolorach czerni i złota. Do tego zrobiłam czarny sznur. I to jest chyba to ;)



1 komentarz:

  1. Oj fantastyczne to weneckie szkło,wisior wygląda pięknie:)
    Pozdrawiam Elu serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń