Nie przepadam za jesienią z jednego względu...tak szybko robi się ciemno.....
Ale te długie jesienne wieczory mają ten jeden plus, że sprzyjają robótkowaniu i czytaniu. I właśnie to robię wieczorami ;)
Podczas sobotniego wieczoru powstał naszyjnik i przywieszka. Ten pomysł chodził mi po głowie już jakiś czas i wreszcie jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz