poniedziałek, 20 kwietnia 2020

sikorka

Jak się nie załamać, kiedy docierają do Ciebie informacje, że jeszcze długo nie będzie normalnie.... Od czwartku chodzimy w maseczkach. To doświadczenie do najprzyjemniejszych nie należy. Ciekawe jak to znoszą osoby starsze, skoro dla mnie to jest takie trudne? A będziemy ponoć nosić te maseczki do czasu, kiedy nie będzie dostępna szczepionka.... Serio, nie widzę tego...... Znowu mam gorszy nastrój. A co gorsza, warsztacik decoupage pochowany :( Zrobiłam porządki na święta i tak trwam już od ponad tygodnia bez mojego ukochanego hobby. Czym by sobie tu poprawić humor....


Na szczęście mam w zapasie kilka jeszcze niepublikowanych zdjęć prac. W ostateczności będę zamieszczać we wpisach zdjęcia świeżych kwiatów. Ostatnio muszę je mieć w domu, są namiastką wiosny, która mi ucieka... No to zaczynamy kolejny tydzień trwania....

2 komentarze:

  1. Najlepiej mają chirurdzy - oni są przyzwyczajeni do maseczek.:)
    A tak na serio, to siedzenie w domu zaczyna źle na mnie wpływać...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oni są przyzwyczajeni... Też źle znoszę siedzenie w domu, tęsknię za normalnością...

      Pozdrawiam!

      Usuń